Czy to prawda, że zbliża się wiosna? Jeśli spojrzeć za okno, jeszcze niewiele na to wskazuje. Kalendarz jest bardziej precyzyjny: początek marca to zdecydowanie czas przedwiośnia. W witrynach sklepowych już od dłuższego czasu gości nowy sezon, a my właśnie pożegnaliśmy karnawał i leniwie przygotowujemy się do wiosennego przebudzenia.
Ciekawi jesteśmy, jak to jest u Was. Czy czujecie się gotowe na wiosnę, czy Wasza skóra jest gotowa na kolejne zmiany? Po zimie skóra może być podrażniona i potrzebować naszej uwagi.
A już zwłaszcza jeśli jest wrażliwa, problematyczna, albo — tak jak bohaterka dzisiejszego dnia — naczynkowa. Po czym poznać tę ostatnią? Mogą o tym świadczyć zaczerwienienia w okolicy nosa, policzków i brody. Dziś więc garść inspiracji dla tych z nas, którzy borykają się z takimi problemami.
„Lepiej zapobiegać, niż leczyć” – lubimy to powiedzenie, ponieważ doskonale oddaje naszą tołpową filozofię. Kosmetyki, które tworzymy z myślą o różnych problemach skóry, dają najlepszy efekt, gdy są stosowane systematycznie i zgodnie z podstawowymi zasadami pielęgnacji. Wychodząc naprzeciw skórze naczynkowej (wyjątkowo reagującej na warunki atmosferyczne czy stres) stworzyliśmy linię rosacal.
Linia rosacal opiera się na naszym unikalnym torfie tołpa®, silnym antyoksydancie, oraz roślinnych składnikach aktywnych: kompleksie arniki, kasztanowca, oczaru, bluszczu, dziurawca i winorośli czy ekstrakcie z perełkowca japońskiego. Oczywiście, jak zawsze, żaden składnik nie pojawił się tu bez przyczyny. Ciekawe, czy wiecie, że ekstrakt z białego hibiskusa jest odpowiedzialny za uelastycznienie naszej skóry, a ekstrakt z drzewa arganowego ma właściwości przeciwzmarszczkowe?
Zanim zastosujemy krem pielęgnacyjny, konieczne jest oczyszczenie skóry. Przyjdą nam z pomocą płyn oraz żel micelarny do demakijażu z linii rosacal. Następnie nakładamy krem. Na dzień polecamy łagodzący lub przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający, na noc – wzmacniający krem regenerujący.
Nie zapominajmy o pielęgnacji uzupełniającej. Polecamy maskę-opatrunek wzmacniająco-łagodzącą rosacal. Tworzy ona na skórze opatrunek, dzięki czemu łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia. Zmniejsza widoczność rumienia i wycisza skórę. Nawilża, wygładza i przywraca komfort.
Nasze dermokosmetyki są bezpieczne dla skóry wrażliwej, a ich skuteczność potwierdzamy w badaniach aparaturowych w Klinice Dermatologii, Wenerologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Niezmiennie cenne są też opinie i recenzje naszych konsumentek:
Dzięki kremowi rosacal mogę wyjść z domu bez podkładu!
Efekty maski rosacal widać gołym okiem: buzia jest promienna, a rumień i różne zaczerwienienia są zdecydowanie słabsze.
Czy wiecie, że jeśli w porę nie zareagujemy na naszą „reagującą” skórę, możemy utrwalić zmiany, a nawet doprowadzić do powstania trądziku różowatego?
