fbpx
wtorek, 3 grudnia 2024

„Daleko, coraz bliżej” to przejmująca i skłaniająca do refleksji powieść o trudnych powrotach do dzieciństwa w dorosłym życiu. Szwedzki pisarz Alex Schulman opowiada o bolesnych konsekwencjach dorastania w dysfunkcyjnej rodzinie, na życiu której przez wiele lat ciążyło tragiczne wydarzenie z przeszłości. Książka zaskakuje oryginalną konstrukcją i trzyma w emocjonalnym napięciu aż do nieoczekiwanego finału.

Trzej bracia, Nils, Benjamin i Pierre, jadą na drugi koniec kraju na działkę nad jeziorem, by rozsypać prochy zmarłej matki i wypełnić jej ostatnią wolę. Żaden z nich nie odwiedził tego miejsca od lat. To właśnie tu ponad dwie dekady wcześniej doszło do tragedii, która położyła się cieniem na życiu ich rodziny. Powrót do domu nad jeziorem, z którego tak bardzo pragnęli uciec, wywołuje u każdego z nich niechciane wspomnienia.

Bracia jako dzieci nieustannie musieli zabiegać o miłość i uwagę rodziców. Ciągła rywalizacja działała na nich wyniszczająco. Matka wychowująca synów twardą ręką nie potrafiła panować nad emocjami i często wpadała w gniew. Ojciec z kolei zachowywał się tak, jakby go w ogóle nie było. Sytuację pogarszały problemy finansowe.

Lata rozłąki jeszcze bardziej oddaliły braci od siebie. Powrót nad jezioro jest niczym podróż w czasie. Bracia wcielają się w swoje dawne role, do głosu dochodzą tłumione latami emocje, żale i wzajemne pretensje, a granica między miłością a nienawiścią jeszcze nigdy nie była tak cienka…

Czy Benjaminowi, Nilsowi i Pierre’owi uda się ponownie zbudować więzi, które rozpadły się pod wpływem tragicznych wydarzeń? Co tak naprawdę stało się tamtego upalnego popołudnia przed dwudziestoma laty i kto powinien za to ponieść konsekwencje? Prawda okaże się szokująca.

„Daleko, coraz bliżej” to przykład skandynawskiej prozy psychologicznej, powieść głęboka i dojrzała, błyskotliwa i pełna dramatyzmu. Alex Schulman opowiada historie w taki sposób, by dotykały do żywego i nie pozostawiły czytelnika obojętnym. Za inspirację do stworzenia historii Benjamina, Nilsa i Pierre’a posłużyły autorowi jego własne doświadczenia – skomplikowane relacje z bratem oraz matką zmagającą się z chorobą alkoholową. Książka Schulmana jest nie tylko wnikliwą analizą rozpadu rodzinnych więzi, lecz także fascynującą kroniką umysłu osoby dotkniętej traumą. Autor po mistrzowsku odwzorowuje codzienne wydarzenia z ich wszystkimi detalami – ledwie rejestrowane przez dorosłych, ale odciskające głębokie piętno na psychice dzieci. Zachwycają również jego opisy miejsc. Sprawiają, że czytelnik naprawdę tam jest – w domu nad jeziorem, na leśnych ścieżkach, pośród owadów i ptaków. „Daleko, coraz bliżej” to powieść, która bez wątpienia przypadnie do gustu miłośnikom prozy skandynawskiej, zwłaszcza tej z wyższej półki.

Alex Schulman (1976) – znany w Szwecji dziennikarz, bloger, pisarz, satyryk telewizyjny i radiowy, od 2012 roku współprowadzi jeden z najpopularniejszych podcastów w Szwecji „Alex & Sigge”. W 2009 roku ukazała się jego debiutancka książka poświęcona zmarłemu ojcu. Później Schulman wydał jeszcze kilka autobiograficznych powieści, w których analizuje relacje z poszczególnymi członkami rodziny, m.in. z nadużywającą alkoholu matką („Glöm mig” została uznana za Książkę Roku 2017 na targach w Göteborgu). „Daleko, coraz bliżej” to międzynarodowy debiut Schulmana, prawa do jego wydania sprzedano do ponad 30 krajów.

Poprzedni

Wichry Camino

Następny

Kofeina pobudza nie tylko nasz umysł ale i… włosy. Nowa linia kosmetyków od Isany

Zobacz również to: