Weganizm, wegetarianizm, beeganizm… W ostatnich latach o tych terminach zrobiło się głośno. Trend bycia “wege” wciąż rośnie w siłę. W Polsce już ok. 10% młodych jest na diecie wegetariańskiej. Na ulicach widzimy wegańskie restauracje, w sklepach półki uginają się od wegańskich i wegetariańskich produktów, a makijaż możemy zrobić wegańskimi kosmetykami przy użyciu wegańskich pędzli.
O co chodzi w weganizmie?
Weganizm jest potocznie nazywany bardziej restrykcyjnym wegetarianizmem, ponieważ oprócz mięsa rezygnuje się z wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego. Stąd też weganie nie wypiją mleka, nie zjedzą też jajecznicy, a nawet odmówią sobie żelek ze względu na zawartość żelatyny. Odrębną grupę stanowią beeganie, którzy pozwalają sobie na spożywanie miodu, produktu bądź co bądź pochodzącego od zwierząt.
Ale o co tak naprawdę chodzi w weganizmie? Mimo coraz większej popularności “wege trendu”, wciąż nie wszystkie produkty pochodzenia zwierzęcego da się łatwo zastąpić. Co więcej, dla wegan dieta jest jedynie początkiem drogi. Dążą oni do wyeliminowania produktów pochodzenia zwierzęcego w każdym aspekcie swojego życia. Stąd coraz więcej marek ma w swojej ofercie wegańskie pozycje, które nijak nie kojarzą się z jedzeniem. Wegańskie szczoteczki do zębów, ubrania, kosmetyki – przykłady można mnożyć. Trwanie w takim postanowieniu wymaga dyscypliny i godnego pochwały samozaparcia. Dlaczego więc coraz większa grupa ludzi decyduje się w swoim codziennym życiu na taki wysiłek?
Od dawna wiemy, że mięso spożywane w nadmiernych ilościach przyczynia się do wielu chorób cywilizacyjnych, jednak weganie bardzo często poza kwestiami zdrowotnymi wskazują także na sferę moralności i etyki. XXI wiek przyniósł wiele nowych możliwości, świat staje się globalną wioską, komunikacja jest teraz łatwiejsza niż kiedykolwiek. Z drugiej strony nowe tysiąclecie to także czas coraz większego niepokoju związanego z kwestiami klimatycznymi. Coraz wyraźniej słychać także głos obrońców zwierząt. Trend bycia “wege” jest niejako odpowiedzią na te problemy. Naukowcy alarmują, że wciąż rosnąca produkcja mięsa niesie za sobą ogromną emisję CO2. Działacze organizacji PETA (ang. People for the Ethical Treatment of Animals) dowiedli, że przyczynia się ona do globalnego ocieplenia, zanieczyszczania wód, degradacji gleb oraz zmniejszania bioróżnorodności. Niezwykle często można też usłyszeć o zwierzętach hodowanych w skandalicznych warunkach, tylko po to, aby szybko i niehumanitarnie zakończyły swój żywot. Wciąż powszechne jest także testowanie na zwierzętach kosmetyków czy leków. O ile nie każdy weganin jest przeciwny takim testom, tak nie zgadzają się oni na ich niehumanitarne przeprowadzanie.
IUNO Cosmetics – wegańskie kosmetyki
Jedną z branż, gdzie trend weganizmu jest najbardziej widoczny, jest branża kosmetyczna. Konsumenci coraz częściej szukają najwyższej jakości produktów wegańskich, które nie były testowane na zwierzętach i nie zawierają odzwierzęcych składników. Naprzeciw takim potrzebom wychodzi IUNO Cosmetics – rodzinna, polska marka produkująca w pełni wegańskie kosmetyki i akcesoria do makijażu. W ofercie IUNO znajdują się nie tylko cienie do powiek, pudry, rozświetlacze czy bronzery, ale także najwyższej jakości wegańskie pędzle.
– Coraz większa świadomość konsumentów niezwykle mnie cieszy. Rosnąca popularność weganizmu tylko potwierdza, że decyzje zakupowe są efektem coraz bardziej odpowiedzialnych decyzji. Robiąc zakupy patrzymy już nie tylko na cenę i działanie produktu, ale także na jego skład i konsekwencje dla środowiska. Marka IUNO Cosmetics powstała, aby odpowiedzieć na potrzeby najbardziej wymagających klientów, którzy szukają produktów wegańskich najwyższej jakości.
W ofercie IUNO znajdują się bardzo zróżnicowane kosmetyki kolorowe, które będą odpowiednie zarówno do naturalnego i stonowanego, jak i wyrazistego, wieczorowego makijażu. Oferujemy także fantastyczne pędzle wegańskie. Wierzymy, że można zrezygnować ze składników pochodzenia zwierzęcego i testowania kosmetyków na zwierzętach bez utraty jakości, oraz że konsumenci docenią nasze wysiłki w tym kierunku. – mówi Aleksandra Małachowska, współwłaścicielka IUNO Cosmetics.
O IUNO Cosmetics:
IUNO Cosmetics to marka rodzinna, założona i prowadzona przez mamę i córkę. Twórczynie swoje doświadczenie w świecie makijażu zdobyły prowadząc (od prawie 30 lat) szkołę makijażu „Beauty-Art”. Będąc tak mocno zaangażowanymi w środowisku wizażystów stwierdziły, że to, co aktualnie oferuje rynek, nie spełnia ich oczekiwań. Poszukiwały połączenia naturalnych składników w produktach do makijażu, ale jednocześnie kosmetyki te miały cechować się dużą trwałością, mocną pigmentacją i wydajnością.