
O trendzie na świadome wybory i sztuce umiaru słyszymy już od dłuższego czasu. W tę tendencję doskonale wpisują się m. in. koktajle NoLo (no alcohol, low alcohol), tworzone na przykład na bazie Martini Vibrante i Martini Floreale. Jakość i pełnia smaku tych bezalkoholowych wermutów stały się inspiracją dla Mateusza Sarnowskiego (Mati Pichci) do stworzenia dedykowanej wkładki do menu w restauracji Epicurien. Można jej skosztować do końca lutego 2025 roku, a w ramach wspólnych działań z Martini, Mati opowiedział również o swoim podejściu do jedzenia i gotowania.
MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ
Coraz częściej podejmujemy świadome decyzje – zwracamy uwagę na materiały, z jakich są wykonane ubrania czy na pochodzenie kupowanej żywności. Ale sztuka umiaru to trend, który dotyczy nie tylko dezycji zakupowych. To także podejście, które skłania do uważniejszego stylu życia – dbania o równowagę czy czerpania satysfakcji z mniejszych, ale równie wartościowych rzeczy. Dobrze rozumie to marka Martini, oferując nie tylko klasyczne wermuty i wina musujące, ale też bezalkoholowe alternatywy – Martini Vibrante i Floreale. Powstają one w starannie dopracowanym procesie produkcji, z wykorzystaniem naturalnych składników najwyższej jakości, zapewniając ten sam wyjątkowy smak i aromat, z którego słynie Martini. To idealny wybór dla wszystkich tych, którzy chcą delektować się pysznymi koktajlami, uczestnicząc w spotkaniach towarzyskich, niezależnie od decyzji o rezygnacji z alkoholu.
Podobne wartości wyznaje Mateusz Sarnowski, specjalista od kremowych omletów, prowadzący restaurację „Amator” w Kopenhadze. „Mniej znaczy więcej, szczególnie na talerzu, czego wyrazem jest fakt, że w swojej restauracji pracuję tylko z kilkoma rolnikami i producentami” – tłumaczy. Na co dzień mieszka w Danii, co wywarło szczególny wpływ na jego podejście do jedzenia. „Wypracowałem tutaj styl gotowania, który opiera się na prostocie. A prostota nie wybacza ściemy ani przypadkowości” – tłumaczy Mateusz.
LICZY SIĘ WIĘCEJ NIŻ POSIŁEK
Zmiany widać również w sposobie, w jaki ludzie podchodzą do celebracji posiłków. Uwagę na ten trend zwraca Mateusz: „Goście odwiedzający Amatora kierują się podobnym podejściem do jakości, co ja. Oczywiście cenią sobie jakość jedzenia, ale równie ważny jest dla nich design i muzyka w lokalu”. Liczy się więc nie tylko smak, ale i atmosfera, w jakiej spożywamy posiłek.
CZEGO MOŻEMY SIĘ NAUCZYĆ OD WŁOCHÓW?
Filozofia slow life, rozwinięta z filozofii slow food, to stosunkowo nowe zjawisko w Polsce, jednak we Włoszech stanowi integralną część kultury. Doskonale wpisuje się w nią aperitivo – czas, kiedy ludzie spotykają się, by delektować się koktajlami i przekąskami oraz cieszyć się sobą nawzajem. Tradycję tę z sentymentem wspomina Mateusz, który studiował we Włoszech – „Aperitivo było naszym studenckim zwyczajem, który dzisiaj reinterpretuję, wiedząc, jak wiele form może przybrać – mniej i bardziej eleganckich. To piękna formuła na spędzanie czasu z przyjaciółmi” – podsumowuje.
Choć aperitivo najczęściej kojarzy się z letnimi wieczorami na tarasie lub w ogródkach restauracyjnych, zimą można je z powodzeniem zorganizować we własnych czterech kątach. Doskonałym wyborem będą rozgrzewające koktajle przygotowane w wersji na ciepło, np. na bazie bezalkoholowego Martini Vibrante.
Cinnamon Glow Martini
Składniki:
200 ml Martini Vibrante
10 ml świeży sok z pomarańczy
10 ml świeży sok z cytryny
10 ml syrop waniliowy lub odrobina miodu
20 ml woda niegazowana
Laska cynamonu
Plaster pomarańczy
Przygotowanie:
1. Podgrzanie składników – W rondelku podgrzej Martini Vibrante, sok z pomarańczy, sok z cytryny, syrop waniliowy (lub miód) oraz wodę niegazowaną. Nie doprowadzaj do wrzenia.
2. Dodanie cynamonu – Wrzuć laskę cynamonu i pozostaw na chwilę, aby oddała aromat.
3. Przelewanie – Przelej ciepły koktajl do kieliszka lub eleganckiej filiżanki.
4. Dekoracja – Udekoruj plasterkiem pomarańczy i opcjonalnie laską cynamonu.
5. Podanie – Serwuj od razu, delektując się rozgrzewającym smakiem.
MARTINI X MATI PICHCI
Wszystkich, którzy chcą spróbować aperitivo w restauracyjnej odsłonie, jak i tych, którzy po prostu wolą się stołować poza domem, marka Martini zaprasza do warszawskiego Epicuriena. Do końca lutego goście będą mogli spróbować koktajli na bazie bezalkoholowych wariantów Martini, a wraz z nimi – specjalnej wkładki do menu przygotowanej przez Mateusza Sarnowskiego. Dodatkowo w lokalu dostępne są limitowane kubki, stworzone we współpracy z uznaną artystką Malwiną Konopacką, które można nabyć wyłącznie na miejscu. Świetnie sprawdzą się do serwowania m.in. bezalkoholowych koktajli na ciepło na bazie Martini Vibrante i Floreale.