fbpx
czwartek, 28 marca 2024

Pozytywne myślenie wpajane nam jest od małego. Bo przecież lepiej się żyje patrząc na świat przez różowe okulary, niż żyć z pesymistyczną wizją świata.  Co jeśli jednak nie potrafimy myśleć pozytywnie i dopada nas pesymizm? Dla takich malkontentów wymyślono afirmację, których celem jest stymulowanie indywidualnego rozwoju człowieka i podniesienie jego samoakceptacji.

Czym są afirmacje?

Samo słowo „afirmacja” oznacza potwierdzenie, utrwalenie czegoś, a więc afirmacja ma za zadanie utwierdzać nas w dążeniu do wyznaczonego celu. Swój rodowód afirmacje mają w psychologii, a ich celem jest zakodowanie naszej podświadomości na pozytywne wzorce w naszym życiu. Czyli najprościej mówiąc, za ich pomocą możemy przyciągnąć do swojego życia dobre elementy oraz eliminować nasze wewnętrzne obawy i lęki poprzez zastąpienie ich pozytywnymi emocjami i myślami.

Dzięki afirmacjom możemy wpływać nie tylko na postrzeganie samych siebie, ale również możemy kreować rzeczywistość, przyciągając do niej to, czego tak naprawdę pragniemy i o czym marzymy. Działają podobnie na zasadzie Prawa Przyciągania. Możemy tworzyć je samodzielnie lub korzystać z gotowych, dostępnych w rozmaitych publikacjach czy na stronach internetowych. Jednak lepiej działają te tworzone przez nas samych.

Jak tworzyć afirmacje

Główną zasadą tworzenia i stosowania afirmacji jest przede wszystkim pozytywny oddźwięk. Muszą przywoływać pozytywne myśli, odczucia, coś miłego i muszą być krótkie. Powinnyśmy je tworzyć w czasie rzeczywistym, tak aby to, czego oczekujemy i pragniemy w tym momencie, niebawem się spełniło. Im więcej emocji włożymy, tym szybciej zacznie ona działać i odzwierciedli się w naszym życiu.

Afirmacje należy powtarzać kilka razy w ciągu dni, codziennie. U każdego działają inaczej, u jednych osób zadziałają one szybciej, u innych będzie wymagało to nieco czasu, ale ważne jest zachowanie ciągłości powtarzania afirmacji. Najlepiej powtarzać je przed snem, ponieważ wtedy łatwiej jest nam dotrzeć do naszej podświadomości i wprowadzić pozytywne kody.

Zapewne niejednokrotnie same się przekonałyśmy na własnej skórze, że bardzo łatwo jest przyciągać pewne rzeczy, jeśli o nich myślimy. I niestety są to zazwyczaj rzeczy negatywne, jak np. utrata pracy, wypadek, choroba.

Dlaczego tak jest? Nasza podświadomość nie odróżnia emocji, ale przyjmuje myślenie np. o utracie pracy jako pragnienie człowieka, więc prędzej czy później to pragnienie zaczyna się spełniać. Zaczynamy myśleć o utracie pracy coraz częściej, wręcz obsesyjnie, aż staje się ona prawie nieodłącznym elementem naszej codzienności.

W taki właśnie sposób nadajemy swoim myślom nie tylko kształt, ale również odpowiedni ładunek emocjonalny, czy to pozytywny, czy też negatywny. Dlatego też patrząc optymistycznie na świat, przyciągniemy do siebie same dobre i pozytywne rzeczy.

Potęga podświadomości

Sztuka afirmacji nie jest prosta, zwłaszcza dla pesymistów. By uniknąć wszelki rozczarowań, przede wszystkim trzeba nauczyć się pozytywnego myślenia i wyrzucić ze świadomości słowo „nie”. Potęga naszej podświadomości ma ogromna moc, wystarczy tylko dobre chęci i samozaparcie.

Dzięki autosugestiom możemy stworzyć sobie życie, o jakim marzymy: począwszy od poczucia własnej wartości, po przyciągnięcie do siebie dobrobytu, dobrej pracy, aż po rzeczy materialne, które pragniemy posiadać.

Musimy wykreować w sobie pozytywne wzorce, a jest to czasochłonne i nie należy się poddawać po tygodniu ćwiczeń. Każdy musi znaleźć dla siebie odpowiedni sposób afirmacji własnego życia.

Poprzedni

Kiedy miłość boli. 8 przyczyn dla których seks może sprawiać ból

Następny

Czym jest podkład do twarzy i w jakim celu się go stosuje?

Zobacz również to: